
Niekiedy czuję się zamknięty od wewnątrz, jakby ktoś zasznurował mi usta niewidzialną nicią. Słowa gromadnie podchodzą do gardła, lecz nie jestem ich w stanie wypowiedzieć, zwłaszcza tych podstawowych, świadczących o życiu, czyli o uczuciach. Od nich zależy kolejny krok każdego dnia, ruch powodujący zmianę.
Stoję tak długo nieruchomo, niemy, nie znając kierunku, w jakim miałbym się udać, zamykam oczy i czekam, aż wszystko, co we mnie wezbrało, ucichnie, odstąpi. I wtedy znowu mogę głęboko oddychać, czytać, przyglądać się ilustracjom w albumach, zapisywać, cieszyć oczy, spokojny, że nic do nikogo nie muszę mówić.
Na razie egzystuję tutaj, w niewielkim pokoju z regałami pod sufit pełnymi ksiąg i kartonów z gazetami pachnącymi tytoniem. Wykonuję podstawową pracę odczytywania starych druków, śladów po tych, którzy żyli na swoim, ale też zapisów o tych, którzy byli tu przejazdem, lecz zostawili jakiś istotny znak istnienia.
Czasem krótka notka określa cały los człowieka.
Nikodem SYNOWIEC
Nikodem Synowiec – bibliotekarz, archiwista (1997, Brzeźno). Interesuje się prozą poetycką o podłożu filozoficznym. Okazjonalnie pisze wiersze. Przygotowuje do druku arkusz Opuszczone pole.
Recogito, rok XXVI, listopad 2025
