Pochwała świątyni Boga. Dumka na Rocznicę poświęcenia Bazyliki Laterańskiej (J 2, 13-22)

Bazylika Laterańska (Rzym, 2025) © Stanisław Stawicki

9 listopada Kościół obchodzi nietypowe święto: Rocznicę poświęcenia Bazyliki Laterańskiej. Wiele osób sądzi, że najważniejszym kościołem papieskim jest bazylika św. Piotra na Watykanie. Nie jest to prawdą. Kościołem katedralnym Papieża jest bazylika św. Jana na Lateranie. Odegrała ona doniosłą rolę w historii chrześcijaństwa i dlatego Kościół obchodzi specjalny dzień, przypominający moment jej poświęcenia, co miało miejsce w dniu 9 listopada 324 roku.  

W rzeczy samej, gdy w 313 roku cesarz Konstantyn Wielki wydał edykt pozwalający na oficjalne wyznawanie wiary chrześcijańskiej, nakazał wybudować okazałą świątynię pod wezwaniem Najświętszego Zbawiciela, św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty. Stała się ona pierwszą katedrą Rzymu, a przylegający do niej pałac – siedzibą papieży. W ciągu kilku wieków zamieszkało w nim 161 następców św. Piotra. Dopiero w 1377 roku papież Grzegorz IX, przeniósł swą siedzibę do Watykanu.

Nad wejściem do bazyliki Laterańskiej znajduje się łaciński napis, który najlepiej oddaje jej wagę i rolę: Mater et Caput omnium Ecclesiarum Urbis et Orbis. Co znaczy: „Matka i Głowa wszystkich kościołów Miasta i Świata”.

Ewangelia przypomina nam tego dnia wydarzenie wypędzenia przekupniów ze świątyni jerozolimskiej (J 2, 13-25). To stanowcze działanie Jezusa z biczem w ręku wywarło wielkie wrażenie na tłumie, a jednocześnie przebudziło wrogość władz religijnych w stosunku do Niego. Jak powinniśmy je interpretować?

Z pewnością Pan Jezus nie uczynił tego w wybuchu furii tzn., że nie było to działanie naznaczone przemocą. Nie wywołało przecież ingerencji strażników porządku publicznego. Był to typowy dla proroków przemyślany gest, mający na celu zdecydowane potępienie nadużyć, zwłaszcza czynienia z domu Bożego targowiska.

Podobnie – stanowczo, lecz z wyczuciem – Jezus oczyszcza każdego z nas, zabiegając o to, by nasze serca nie stawały się targowiskiem. Jeśli doprowadzamy bowiem do tego, że nasze kościoły i parafie stają się targowiskiem, to dlatego, że najpierw zamieniliśmy nasze życie w targowisko. Sprzedajemy się, oferujemy usługi tylko po to, aby zarobić trochę pieniędzy, trochę rozgłosu, trochę prestiżu, trochę emocji…

I jeszcze jedno. „Czyż nie wiecie, że jesteście świątynią Boga i że Duch Boży mieszka w was”? – pyta dziś św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian (1 Kor 3, 16). Nie znam innej religii, która wyznawałaby, że świątynią Boga jest człowiek. Nasze kościoły, wybudowane w każdej parafii, są tylko obrazem tej świątyni, jaką jest człowiek. I o taką świątynię winniśmy nade wszystko zawalczyć! O nasze serca i umysły. W przeciwnym razie będziemy więźniami „katolicyzmu bez chrześcijaństwa”, tzn. bez fundamentu jakim jest Jezus Chrystus.

Stanisław STAWICKI

Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie do września 2024 roku pracował jako proboszcz parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Obecnie pełni funkcję ojca duchownego i wykładowcy w Wyższym Seminarium Duchownym w Ołtarzewie koło Warszawy. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).

Recogito, rok XXVI, listopad 2025