Życie bez gwiazdy to katastrofa

„Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali” (Mt 2, 10).

Witold Urbanowicz, Pokłon Trzech Króli (2024) ©.Witold Urbanowicz

Trzech Króli. Tak zwykle mówimy o uroczystości obchodzonej 6 stycznia. Jednak właściwa nazwa tego święta to uroczystość Objawienia Pańskiego (z greckiego Epifania). Ewangelia nie mówi nam bowiem ani o królach, ani o ich liczbie. Mateusz pisze raczej o mędrcach, a dosłownie „o magach ze Wschodu”. Nie wiemy jednak czy byli królami i ilu ich było.

Ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, iż Bóg jest dla wszystkich: biednych i bogatych, mądrych i głupich, liberałów i konserwatystów, pisowców i platformiarzy, głęboko wierzących, niedowiarków i ateistów. Św. Wincenty Pallotti napisze nawet, że podczas Epifanii czcimy „Boga, który pozwala się znaleźć tym, którzy Go nie szukają”.

Epifania to także cudowna okazja, by świętować katolickość naszej wiary. A „katolicki” znaczy uniwersalny, powszechny. Kościół jest bowiem wspólnotą otwartą na wszystkie narody, ludy, języki, kraje, kultury i tradycje.

Różnorodność nie niszczy jedności rodziny ludzkiej. Trzeba tylko uważać, aby nie była ona sposobnością do zazdrości, współzawodnictwa i wyniszczającej konkurencji, ale okazją do cieszenia się bogactwem drugiego i do „świętej współpracy”.

I jeszcze jedno. W językach romańskich istnieje bardzo ciekawa i wymowna gra słów: „astro” (gwiazda) i „disastro” (katastrofa/nieszczęście). Kiedy w moim życiu brakuje „astro” (gwiazdy), życie staje się „disastro” (katastrofą). Nic mnie nie pociąga. Nic nie prowadzi. Nic nie cieszy. Jestem głęboko smutny i nieszczęśliwy! A kiedy człowiek jest nieszczęśliwy, staje się brutalny. Rozpacz tych, którzy pozbawieni są „gwiazdy”, zamienia się często w przemoc: przeciwko sobie samym, albo przeciwko innym. Krótko mówiąc, życie bez gwiazdy to katastrofa. Niech więc „gwiazdy” was (nas) nie opuszczają!

Stanisław STAWICKI

Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie rozpoczął pracę w parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).

Recogito, rok XXIV, styczeń 2024