Nadal śpię dobrze!

Papież Franciszek (2023) © Archiwum prywatne / Stanisław Stawicki

Dokładnie dziesięć lat temu w loggii błogosławieństw Bazyliki św. Piotra pojawił się „niespodziewany papież”. Nieobecny na listach faworytów, wybrał sobie imię, które nie przywoływało żadnego z imion jego poprzedników, do tego stopnia, że w pośpiechu nazwano go Franciszkiem I. Był i jest niewątpliwie pierwszym pod wieloma względami.

Przede wszystkim jest pierwszym w historii papieżem spoza Europy i Bliskiego Wschodu oraz pierwszym papieżem jezuitą. Podobnie jak Karol Wojtyła, który nazwał siebie papieżem „z dalekiego kraju”, Franciszek zwrócił uwagę na to, iż przybywa z daleka, wręcz „z końca świata”.

To fakt! Ma jednak europejskie korzenie, o czym świadczy jego włoskie nazwisko. Argentyna to państwo zamieszkane niemal wyłącznie przez Europejczyków lub ich potomków. Na 42 mln mieszkańców, jest tam niewiele ponad 100 tys. Indian, a czarnoskórych nie ma prawie wcale. Więcej, wyższe klasy argentyńskiego społeczeństwa zawsze były zapatrzone w kulturę europejską. Znany meksykański myśliciel, poeta i eseista Octavio Paz, laureat Literackiej Nagrody Nobla z 1990 roku, zażartował kiedyś, że „Argentyńczycy to Włosi, którzy mówią po hiszpańsku i uważają się za Francuzów”.

Kiedy wczoraj zapytano Franciszka jak ocenia swoją 10-letnią posługę na Stolicy Piotrowej odpowiedział: „Kościół nie jest ani firmą, ani organizacją pozarządową, a papież nie jest dyrektorem zarządzającym, który zobowiązany jest do sporządzania raportów z końcem roku”. I powołując się na swojego poprzednika (Benedykta XVI) dodał: „Mój prawdziwy program rządzenia nie polega na wypełnianiu własnych pomysłów, ale wraz z całym Kościołem, na słuchaniu Słowa Bożego i wypełnianiu woli Pana”.

Zapytany zaś o trudności w kierowaniu Kościołem odpowiedział: „Nadal śpię dobrze. Sterowanie łodzią Piotrową nie odbiera mi snu”.

Stanisław STAWICKI

Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie rozpoczął pracę w parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).

Recogito, rok XXIV, marzec 2023