Roman Palester

Roman Palester i Józef Sadzik (Paryż,1976). Fot. Witold Urbanowicz © Recogito

„Paryż – stolica polskich arcydzieł” – stwierdzenie tyleż paradoksalne co prawdziwe, do dziś nie straciło swojej aktualności. Bo od co najmniej półtora stulecia Paryż skupiał polskich artystów, wśród których znajdowali się, jakżeż często, najwięksi. Jedni, jak Fryderyk Chopin czy po części Adam Mickiewicz, a w naszych czasach Witold Gombrowicz, zostali tu przyjęci i docenieni, pobyt i działalność innych, często również bardzo wybitnych, minęły niemal niedostrzeżone.

Czemu tak właśnie się stało, długo by zapewne można dociekać i dyskutować. Paryż skupiał jednak nie tylko polskich pisarzy i malarzy, niemniej częstymi gośćmi, a nieraz i mieszkańcami, byli tu polscy muzycy, wykonawcy i kompozytorzy. Obecność ich sięga zresztą czasów odległych, bo już w XVI stuleciu jednym ze znakomitych muzyków dworu królów Francji był lutnista i kompozytor zwany Jakubem Polakiem (Jacques Polonais).

Ale szczególnie wielkim skupiskiem polskich kompozytorów był Paryż w okresie międzywojennym. Jedni, jak odkrywany dziś Eugeniusz Lorawski, osiedli tu jeszcze przed rokiem 1914 chroniąc się przed represjami rosyjskiego caratu, inni, a była ich znakomita większość, przybyli tu w latach dwudziestych i trzydziestych na studia, odbywane najczęściej pod kierunkiem […] Nadii Boulanger.

Niektórzy też, jak Tansman, Szałowski, Spisak czy Laks na stałe we Francji pozostali. Dziś grupa polskich muzyków w Paryżu jest raczej niewielka, ale trudno byłoby powiedzieć, że nie posiada dla polskiej kultury wielkiego znaczenia. Zasługa to w pierwszym rzędzie twórczości Romana Palestra, jednego z najwybitniejszych twórców muzyki naszego stulecia.

Roman Palester jest zresztą polskim paryżaninem szczególnego rodzaju, bo choć do tej metropolii jest bez wątpienia przywiązany i wybrał ją jako miejsce spokojnej (chyba jednak nie w artystycznym sensie) twórczości późnego okresu życia, nigdy tu nie studiował ani od paryskich mód artystycznych nie był zależny.

Obecny był tu jako kompozytor jeszcze przed wojną, między innymi na Światowej Wystawie Paryskiej 1937 roku otrzymał złoty medal za swój balet „Pieśń o Ziemi”, ale nie moglibyśmy go uważać za przedstawiciela i członka międzynarodowego grona kompozytorów tworzących w tamtym okresie tak zwaną Szkołę Paryską.

Tym niemniej w jego życiu i twórczości Paryż miał swe wybitne miejsce. Palester wkrótce po ostatniej wojnie, w roku 1947, nie widzi dla siebie miejsca w Polsce, której kultura coraz silniej gnieciona była wówczas presją stalinowskiego „realizmu socjalistycznego”, doktryny prowadzącej do prymitywizacji i upadku twórczości tych, którzy jej się podporządkowali, wybrał trudną, ale zbawczą dla jego sztuki drogę politycznej emigracji. I właśnie Paryż był pierwszym terenem jego działalności w świecie, gdzie twórczość wolna była od tego rodzaju presji i ograniczeń.

Później przez wiele lat Roman Palester przebywał poza Francją, głównie w Monachium, gdzie przez przeszło dwadzieścia lat kierował działem kulturalnym polskiej rozgłośni Radia Wolna Europa propagując wśród milionów słuchaczy zarówno wiedzę o życiu artystycznym Zachodu, jak i o twórczości artystów polskiej emigracji, których przez tak wiele lat w kraju usiłowano zepchnąć do ,,lamusa wiecznego zapomnienia”.

Ale w całym tym, jak i w późniejszym okresie główną treścią życia i działalności Palestra była jego twórczość kompozytorska. Dorobek jej doczekał się też pełnego wydania u wielkich muzycznych wydawców Mediolanu i Nowego Jorku, dzięki czemu dzieła Palestra coraz częściej pojawiają się na koncertowych czy festiwalowych estradach, także i w Polsce, gdzie muzycy zdołali wreszcie po wielu latach usiłowań uzyskać prawo publicznego wykonywania jego kompozycji.

Bogusław Schaffer, najwybitniejszy polski teoretyk muzyki współczesnej, w poświęconej jego twórczości monografii, wydanej w języku angielskim, określił Palestra jako najbardziej technicznie zaawansowanego polskiego kompozytora doby międzywojennej. Dziś z perspektywy następnych dziesięcioleci możemy śmiało dodać, że w całej polskiej muzyce obecnego stulecia jest on kompozytorem najwszechstronniejszym. Bo dosłownie nie ma dziedziny, do której nie miałby poważnego wkładu. Twórczość jego obejmuje wachlarz form i gatunków szczególnie szeroki. Mieszczą się w nim zarówno monumentalne symfonie, jak kwartety smyczkowe czy inne kompozycje kameralne, pieśni, przeważnie z towarzyszeniem zespołów instrumentalnych, dających bardzo wyrafinowane zestawy barw brzmienia, koncerty na rozliczne instrumenty z towarzyszeniem orkiestr symfonicznych lub kameralnych czy szczególnie bogata muzyka fortepianowa.

O muzyce Romana Palestra pisano zresztą sporo […]. Na wyliczanie choćby najbardziej pobieżne jego dzieł, nie tu z pewnością miejsce. Ale wspomnieć może warto o zjawisku szczególnym, jakim jest silny w twórczości Palestra nurt muzyki religijnej oraz jego zainteresowanie poezją metafizyczną jako źródłem natchnienia. Niedawno Radio France nagrało palestra Trzy pieśni na głos i orkiestrę do tekstów Oscara Miłosza, wielkiego poety języka francuskiego i stryja Czesława Miłosza. Oscara Miłosza dramat Miguel Manara posłużył też poprzednio kompozytorowi jako tekst opery-oratorium Śmierć Don Juana. Ale religijna inspiracja w twórczości Romana Palestra wyraża się przede wszystkim w wielkich formach o dawnej tradycji, w oratoriach i kantatach takich jak monumentalne Requiem, Tren pogrzebowy, czy też […] Te Deum na dwa zespoły wokalne i zespół instrumentów, utwór powstały pod wpływem wyboru arcybiskupa Wojtyły na Stolicę Piotrową. Prowadzone były starania o wykonanie Te Deum Palestra na jednym z koncertów towarzyszącym obradom i uroczystościom […] Kongresu Eucharystycznego w Lourdes, ostatecznie jednak organizatorzy postanowili wybrać w tym celu dzieła znakomitego francuskiego twórcy muzyki religijnej Olivier Messiaena.

Twórczość religijna o liturgicznym i pozaliturgicznym charakterze ma w polskiej muzyce niemałą tradycję. Do niej należy większość dzieł twórców muzyki staropolskiej od średniowiecza po barok. W późniejszych okresach była ona obecna w twórczości Stanisława Moniuszki, Karola Szymanowskiego, aż po Krzysztofa Pendereckiego w ostatnich czasach.

Palester ma w niej jednak udział szczególny dzięki sile swej inwencji, bogactwu środków techniki kompozytorskiej oraz głębokiemu wniknięciu w naturę i tradycje muzyki religijnej, muzyki tworzącej w różnych postaciach nieprzerwany ciąg poprzez kilkanaście już stuleci.

Muzyka Romana Palestra z pewnością nie jest łatwa i bezproblemowa, tak dla wykonawcy, jak i dla słuchacza, ale każdy, kto podejmuje trud zrozumienia jej, jest za to sowicie wynagrodzony.

Andrzej SUTKOWSKI

Roman Palester urodził się 28 grudnia 1907 roku w Śniatyniu (Ukraina), zmarł 25 sierpnia 1989 w Paryżu. Naukę gry na fortepianie rozpoczął w wieku 7 lat. Kontynuował ją w Instytucie Muzycznym w Krakowie (1919-1921), a następnie w Konserwatorium Lwowskim (1921-1925) pod kierunkiem Marii Sołtys. Od 1925 studiował historię sztuki na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Warszawskiego. Równocześnie od 1928 odbywał studia muzyczne w Konserwatorium Warszawskim w klasie Kazimierza Sikorskiego, uzyskując w 1931 dyplom w zakresie teorii muzyki i kompozycji. Za swój debiut uznał wykonanie w tym samym roku w Warszawie Muzyki symfonicznej (1930. W latach 1931-1939 Roman Palester wiele podróżował (głównie do Paryża). Jego utwory były wyróżniane licznymi nagrodami zarówno w Polsce, jak i za granicą. W 1940 przez około 6 tygodni był więziony na Pawiaku. Podczas Powstania Warszawskiego zaginęło wiele jego partytur. Po wojnie zamieszkał w Krakowie. W latach 1945-1947 pracował jako profesor kompozycji w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej. Od 1 maja do 31 sierpnia 1945 pełnił również funkcję prorektora tej uczelni.  Uważany był za jednego z najwybitniejszych ówczesnych kompozytorów polskich. W 1947 Roman Palester przeniósł się do Paryża i poświęcił głównie komponowaniu. Dwa lata później, po Zjeździe Kompozytorów i Krytyków Muzycznych w Łagowie Lubuskim, na którym proklamowano podporządkowanie twórczości zasadom realizmu socjalistycznego, podjął decyzję o wyemigrowaniu z Polski. Do 1951 przebywał w stolicy Francji. W latach 1952-1972 mieszkał w Monachium, gdzie pracował jako kierownik działu kulturalnego polskiej sekcji Radia „Wolna Europa”. Od 1972 ponownie mieszkał w Paryżu. Po wyjeździe Romana Palestra z kraju jego nazwisko zostało usunięte z wszelkich polskich publikacji, a partytury wycofane z obiegu. Zarząd Związku Kompozytorów Polskich skreślił go z listy członków. Zabroniono wykonywania jego muzyki. Wiele znaczących jego utworów powstało na emigracji. Okres milczenia wokół osoby Romana Palestra trwał w Polsce do 1977. W 1981 Związek Kompozytorów Polskich anulował swoją wcześniejszą decyzję i przyznał mu godność członka honorowego. Podobnie uczyniło Polskie Towarzystwo Muzyki Współczesnej i Towarzystwo Muzyczne im. Karola Szymanowskiego. Kompozytor odwiedził Polskę tylko raz – we wrześniu 1983. Roman Palester został pochowany na starym cmentarzu polskim w Montmorency. Zgodnie z ostatnią wolą, jego spuścizna powróciła do Polski. 

„Nasza Rodzina”, nr 3 (378) 1976, s. 8-11.