W poczuciu współistnienia

Cmentarz na Górczynie (Poznań, 2022) © Teresa Tomsia


* *  *

Młody przyjaciel wie i nie wie,
że nie jest w stanie zapisać tego,
co chciałby o sobie powiedzieć –
dzielą nas lata świetlne stylu,
doświadczeń, ścieżek życia,
dlatego wciąż przysyła bukiety
niemych słów, aby zostało
przemilczane, co miałoby się
zdarzyć, gdyby nie ta przeszkoda,
że jesteśmy z dwóch różnych
języków, racji, odmienne mamy
poczucie związku w słowie.

Zwykle tak bywa, gdy ktoś zajrzy
w głąb siebie i nie jest pewien
wizerunku – chowa się za obrazem
tego, co ogólnie przyjęte, uznane.

 

* *  *

          Ważne są pierwsze olśnienia, łzy,
          sukces i upadek. Ważne jest szczęście,
          ale też gorzka wiedza o tym, jak trudno
          i jak często trzeba z niego rezygnować.

                                               Marek Wittbrot

Od kiedy zatrzaśnięto drzwi
tamtego domu, szukał jej wszędzie,
stukał piąstkami w nieheblowane
drewno, szarpał metalową klamkę,
błagał, aby się otwarły, błądził
ścieżkami ogrodu, zaglądał
do psiej budy.

Dorośli milczeli – oddaleni, osobni,
jakby nie wiedzieli lub nie umieli
objaśnić, co się właściwie stało,
że tak nagle zniknęła jak liść
podmuchem porwany
w nieznane.

Wiele razy lotna wyobraźnia
zabierała go pod tamten próg,
gdzie babcia czekała co dnia
i mógł w jej ramionach znaleźć
ukojenie. Z kuchni dobiegał
kaszel i skwierczenie placków,
z podwórza głośne szczekanie,
co oznaczało, że prawdziwe
życie tutaj się zaczyna.

Siedzi teraz jak dawniej u jej stóp
na cmentarnej ławce – słońce
mocno rozgrzewa kamienie,
obrazy pamięci wirują w gorącym
powietrzu – założył nogę na
nogę, jak ma w zwyczaju
podczas rozmyślania.

Donikąd już się nie śpieszy –
w każdym z miast świata, gdzie
przemierzał niepoznane zaułki,
groby czekają cierpliwie,
by znów przy nich przystanął,
poczuł współistnienie.

 

* * *

          Czego chcesz, pasterzu powietrza?
                     Zmarłych wywołujesz z ciszy?

                                     Salvatore Quasimodo

Widzę was wszyscy zmarli
pod mchem od śmierci
rozgrzeszeni

Przychodzicie
na gipsowych nogach
zapalać lampę
w pustym zaułku
gdzie dla nędznego rodu
mysz wije gniazdo
w czaszkach poległych

Krew wasza
wykuta w pomnikach
bieleje w marmur
fałdy rzeki
maskują skrzepy
strąconych ciał

W przedsionku grobów
szukam źródeł

Teresa TOMSIA

Teresa Tomsia – poetka, eseistka, animatorka kultury.

Recogito, rok XXIII, grudzień 2022