Wiersze

Piotr Matywiecki i Adriana Szymańska z wnuczką Klarą (Warszawa, 2020) © Teresa Tomsia

Nie całkiem prywatnie

Mam najlepszych przyjaciół na świecie, no a świat
też ich bezsprzecznie kocha. Dwóch Piotrów,
cztery Anie, dwie Krystyny, Marlena, Iwona, Małgosia,
Aleksandra, Dorota, Urszula, Tomek i Janek.
Czyż to nie imponujący arsenał bliskości?
Ich miłosne strzały prosto w moje serce
nieraz ratowały mnie przed chorobą samotności.
Piotrze C! Bez twojego oddania nie swawoliłabym
tak bezpiecznie. Piotrze Sz! Gdyby nie twoje dobre słowa,
radość pisania przegrałaby z moim znużeniem.
Aniu P! Jesteś jak rzadki ptak, uskrzydlający mój zmysł
dosytu. Aniu B! Poznałam z tobą czar nadbużańskich łąk
w aureoli rozkwitu. Aniu Sz! Dratewką naszej młodości
zszywasz mnie, porozrywaną przez orkan czasu.
Aniu J! I szczęściem, i cierpieniem dzielisz się
jak opłatkiem. Krystyno L! Krystyno R! Jesteście jak lustra
dla moich wspomnień. Marlenko Cz! Twoja wierność
jest balsamicznym zdrojem. Małgosiu K! Bez ciebie
byłabym jak szklanka do połowy pusta. Iwono S!
Odkryłaś wśród moich wyznań sekretne ścieżki nadziei.
Aleksandro N! Pokazałaś, ile jest we mnie muzyki,
wyśpiewując ją z moich wierszy. Doroto P! Urszulo G!
Wasza serdeczność mój smutek w zachwyt zmienia.
Tomku P! Wspierasz i moje zdrowie, i wiarę
w cudowność istnienia. Janku S! Ty kolorujesz mnie
błękitem jak piórko sójki, przysłane mi kiedyś z Wrocławia.
Oto litania do Wszystkich Świętych, których Stwórca
przede mną stawia. Każdy z nich zasłużył na osobny pomnik
hojności i chwały, ale dopiero gdy myślę o nich razem,
umiem cieszyć się słońcem, świergotem wróbli za oknem,
całą tą boską harmonią wszechświata.

 

Aneks do litanii o przyjaźni

Wpisałam ich już tylu w rejestr moich wspomnień,
a to przecież nie wszyscy –  oddani i hojni. 
Dwie Teresy, Liliana, Kazik, Krzysztof i Wojtek –
to o nich właśnie chcę snuć tę opowieść. 
Tereso F! Jesteś jak jasny płomyk wśród mroków
zwątpienia. Tereso T! Energią swoich uczuć
wspierasz wątłą nadzieję. Lilianko B!
Dobywasz z dziecięcych marzeń skrzący się kryształ
czarów. Kaziku N! Twoja czułość rozświetla nas  
jak kaskada. Krzysztofie K! Nie pozwoliłeś,
by moje wiersze więdły w czeluściach szuflady.
Wojciechu K! Spotkać się z tobą w Leśniczówce Pranie,
to jakby na nowo odkryć smak rajskich bakalii.
Tak wciąż się we mnie dopełnia ta magia bliskości
–  nie do wyczerpania – jak róg obfitości.

                                         Pułtusk, listopad /grudzień 2021  

Adriana SZYMAŃSKA

Adriana Szymańska (ur.1943) – poetka, eseistka, krytyk literacki, autorka kilkunastu zbiorów wierszy, dwóch powieści autobiograficznych, książek dla dzieci i zbiorów esejów. Ukończyła polonistykę na UMK w Toruniu, od roku 1970 mieszkała w Warszawie, pracując jako redaktor w SW Czytelnik, pisząc recenzje i szkice do pism literackich, do dziś współpracuje z „Nowymi Książkami” i „Toposem”. Debiutowała w roku 1968 zbiorem wierszy Nieba codzienności. Należy do Oddziału Warszawskiego SPP, PEN Clubu i ZAiKS-u. Jej wiersze przetłumaczone zostały na kilka języków. Uczestniczyła w wielu europejskich festiwalach poezji, a jako stypendystka Nowojorskiej Fundacji Kościuszkowskiej przebywała kilkakrotnie w USA, biorąc udział w International Writting Program w Iowa City (1997). Pierwszą nagrodę literacką przyznał jej Julian Przyboś za debiut poetycki Nieba codzienności (1968), w roku 1974 otrzymała Puchar Kryształowego Lwa z rąk Adama Ważyka podczas Kłodzkiej Wiosny Poetyckiej. Jest też laureatką innych nagród poetyckich, a także wielokrotną stypendystką Ministerstwa Kultury i ZAiKS-u. W roku 2018 otrzymała Medal Księdza Jana Twardowskiego za całokształt dokonań twórczych. Najnowsze wydania to obszerny wybór wierszy Nieprzerwany dialog (PIW 2019) oraz zbiór poetycki Zielone rolety (PIW 2021). Od roku 2002 mieszka w Pułtusku.

Recogito, rok XXII, styczeń 2022