Na arabskim rynku / A wojna wciąż trwa

Z cyklu: Martynika, Na rynku w Port de France (2017) © Renata T. Korek

Na arabskim rynku

Na arabskim rynku kupują prawie tylko nie – biali,
w piątki i niedziele ciągną ponure torby na kółkach,
w chwilę później ich ceratowe wnętrza
ugną się pod ciężarem nieśpiesznych, dojrzewających
jak arbuzy drewnianych słów.

Czym pachnie takie miejsce obok luksusowych piekarni,
perfum zamkniętych w rozkosznych butelkach,
czekoladowych pralin ułożonych w piramidki kąsające powietrze?

Czym pachnie arabski rynek? Patrzyłam w oczy jeży morskich,
zaglądałam przez wole ucho ( hej, Hieronimie Bosch – jakie to było ucho
– otoczone skórą, poruszające się w rytmie lady chłodniczej, żwawo podskakujące
na pokruszonym lodzie, nasłuchujące  cichego szmeru z dalekiego świata),
patrzyłam w martwe rybie oczy, które mrugały do mnie mówiąc
– nic nie szkodzi, że trafimy dzisiaj na stół, ty też kiedyś ułożysz się jak dziecko,
zwiniesz w kłębek i zaśniesz na wieki jak my w długim szeregu rybiego żywota
– tak śpiewały martwe ryby na arabskim rynku.
Gęsty miętowy herbaciany lukier kapał na lepką podłogę, po której płynęło
popołudniowe morze naddartego papieru, rozgniecionych mandarynek;
piasek żółtej kurkumy oblepiający podeszwy zaznaczał terytorium tej krainy.

                                                                                                    Paryż – Argenteuil, IV 2016

 

A wojna wciąż trwa

A wojna wciąż trwa, w swojej srebrzystej zbroi
szuka Achillesowej pięty, chce uderzyć znienacka,
wydrążyła ziemskie groby, ułożyła w nich
swoje dzieci.

Wojno, wojno, istoto zimna, czy znasz drogę powrotną?
Nie znalazłaś jej w Termopilach, pod Berlinem, w łagrach.

Nie zapłaczesz, nie umiesz, nie zaznasz słonej łzy,
która wyżłobi na twej skórze imiona poległych.

Żyjesz w okowach mrozu, zalękniona wolność przybiegnie,
padniesz przed nią na kolana jak zwykły śmiertelnik.

Nie znajdziesz kwiatka lichego w swojej obcość, w brunatnej
mazi zanurzona bez twarzy, kto twój miecz wytrąci bezduszny,
po drugim roku  morderczej wojny – winy zważy?

Renata T. KOREK

Renata T. Korek (1962), ur. w Trzebiatowie. Poetka, pedagożka, działaczka społeczna, malarka,  fotografka, menedżerka kultury, badaczka historii i tradycji regionalnej, autorka artykułów i opracowań naukowych, książek dla dzieci i tomów poetyckich. W 2012 r. ukazała się jej debiutancka książka poetycka Jechałam aleją światła. Kolejną, Kobieta, która chce być mną wydała w 2016 r. Na rynku wydawniczym pojawiły się dla dzieci Wierszowanki do poduszki (2019), Bajka o Zielonym Kocie (2021) oraz Zaczarowane Podwórko (2023). Podsumowanie swoich badań pomorzoznawczych zawarła w publikacji Prace pomorskie, cz. I etnograficzna (2021). Od początku 2022 roku publikuje swoje wiersze i zdjęcia w periodyku „Recogito” (recogito.eu). Jej wiersze o wojnie w Ukrainie (wybór) zostały wydane w ukraińskiego almanachu ART TRANSLATONICA VIII, 2023. Bohaterka i uczestniczka wielu reportaży oraz audycji radiowych i telewizyjnych.  Prowadzi Trzebiatowski Ośrodek Kultury. Twórczyni wielu znanych projektów kulturalnych. Członkini Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i międzynarodowej organizacji IBBY, nagrodzona m.in.: Dyplomem Europejskim (Poczdam 2008), Zasłużony Kulturze Gloria Artis (2020), nagrodą Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego PRO ARTIS za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kultury (2023). (profil: Encyklopedia Pomorza Zachodniego Pomeranica). Mieszka w Trzebiatowie.

Recogito, rok XXV, marzec 2024