W tomiku Niewidzialny stygmat znajdziemy zarówno wiersze opisujące rzeczywistość dnia powszedniego, nadmorski pejzaż, podziw dla natury, zmetaforyzowane relacje przeżyć w bliskości przyrody (Pieśń palonego drzewa, Obejmowanie świata), jak i aforyzmy, próby haiku, co świadczy o różnorodnych ćwiczeniach języka poetyckiego w nazywaniu zjawisk i rzeczy.
Więcej W poszukiwaniu „przejść tajemnych”Tag: Teresa Tomsia
Z szarego notatnika (5)
„Czuwajcie nad tymi / Ośmiokończastymi krzyżami / Chylącymi się ku pokrzywom, / I tymi kumakami, / Których miłosne / Chrapliwe reranie / Tak dzielnie / Wtóruje śpiewom / Słowika, / Nie dając spać / Bogobojnym ludziom”.
Więcej Z szarego notatnika (5)Z szarego notatnika (4)
Jej dyskretna obecność wśród nas przypominała o uszanowaniu cudzych wartości i obecności innego, o kulturze bycia i rozmowy, o dyskutowaniu na argumenty, a nie tylko na emocje czy uprzedzenia, o zasadach, jakich należy się trzymać: wzajemnego poszanowania dobrego imienia i poczucia godności drugiego człowieka.
Więcej Z szarego notatnika (4)Przywrócić rzeczom zagubione miejsca
Poezja Piotra Szewca czerpie metaforyczną moc z dykcji pozornie naiwnej, odwołującej się do niewinności spojrzenia chłopca, dla którego realne i magiczne spaja się w jedno.…
Więcej Przywrócić rzeczom zagubione miejscaZ szarego notatnika (3)
Ujęła mnie życzliwość nieznanej osoby, więc chętnie usiadłam naprzeciw niej ze swoim kawowym kubkiem udatnie wystylizowanym na filiżankę. Podziękowałam uśmiechem i dodałam, że potraktowała mnie z kresową gościnnością, a ja to cenię, bo właśnie w kulturze domu dawnych Kresowian zostałam wychowana.
Więcej Z szarego notatnika (3)Z szarego notatnika (2)
Zapiski z egzystowania w osiedlowym bloku – w moim małym raju – zamieszczam na marginesie „szarego notatnika”. Litery krążą, szukają miejsca na białej kartce niczym…
Więcej Z szarego notatnika (2)Dwugłos o tomiku Teresy Tomsi
W jedynej powieści Oscara Wilde`a natrafimy na taki fragment: „Nowy styl w sztuce, nowy sposób patrzenia na życie, którego dziwnym bodźcem była sama obecność drugiego człowieka, nieświadomego swej roli; ten niemy duch, co w leśnym przebywa mroku, niepostrzeżenie przez otwarte kroczy pola i ukazuje się jak driada, nagle a bez lęku, ponieważ w duszy tego, co go szukał, zbudziła się cudowna moc widzenia, której jedynie cudowne odsłaniają się rzeczy. Kształty i kontury stają się coraz bardziej subtelne, nabierają pewnej symbolicznej wartości, jakby same były przykładami innej doskonałej formy, której odbicie wcielają w życie. Jakie to wszystko niezwykłe!”.
Więcej Dwugłos o tomiku Teresy Tomsi