Wstęp do wiersza. Opowieść o liściu

Wiesław Trzeciakowski. Fot. Archiwum autora © Recogito

Dla mnie prawdziwa twórczość poetycka (ale też każda inna twórczość np. muzyczna, plastyczna) jest skutkiem natchnienia i przejawem Ducha Bożego. Twórczość, jakakolwiek, ma źródło w miłości. Kto nie kocha, ten nigdy nie będzie poetą, w ogóle nic trwałego nie osiągnie, dotyczy to nie tylko sztuki, ale każdej działalności. Ten związek i wzajemne przenikanie między tym a tamtym światem był oczywisty dla świata greckiego antyku (Homer, Sofokles, Eurypides), rozumiany jako wspólne działanie, wspólna historia Nieba i Ziemi, przyczyny i skutki, jako oddech niewidzialności i  objawianie się boskości w  ludziach i miejscach wybranych dla takiej łączności.  Dużo wcześniej niż Grecy świadomość takiego związku i zależności między Jedynym i Najwyższym Bogiem a narodem (i każdym człowiekiem przeznaczonym do odkupienia i zbawienia) otrzymali w darze Hebrajczycy. Bóg nie tylko daje im Dziesięcioro Przykazań jako fundament odrodzenia z upadku i degeneracji potomstwa Adama i Ewy oraz przymierza z Bogiem. Wierność Objawionej Drogi była  warunkiem powrotu do Niego oraz komunii człowieka-fragmentu z całym duchowym i fizycznym wszechświatem, przenikniętym Duchem Bożym na podobieństwo oceanu i żyjących w nim wodnych istot. Chrześcijaństwo jest wypełnieniem ludzkiej historii zbawienia Dobrą Nowiną, że wszyscy możemy być usprawiedliwieni przez Jezusa Chrystusa, Syna Bożego.  Krzyż Chrystusa nas osłania, a Ojciec patrząc na ukrzyżowanego Syna nie widzi naszych win jako Sędzia i Sprawiedliwość, podstawa równowagi we wszechświecie. „Za grzech jest śmierć” (NT, Św. Paweł, Listy). Patrząc na Jezusa z Nazaretu, widzimy realnie Trójcę Świętą! Na żądanie uczniów: „Pokaż nam Ojca”, Jezus odpowiada: „Kto Mnie widzi, ten widzi także Ojca” (NT), a cokolwiek czyni Ojciec, czyni tak samo Syn, w jednym i tym samym Duchu Świętym. Dzięki temu  Jezus Chrystus połączył Niebo i Ziemię, zmazał przez Krzyż nasze grzechy, które zerwały ten związek,  jest pośród nas i w nas, przez Niego rodzimy się po raz drugi, jako człowiek sumienia, albo duchowy człowiek. Jak mówi Św. Paweł Apostoł: w Nim jesteśmy, przez Niego żyjemy, w Nim się poruszamy. Bóg istnieje inaczej niż wszystko, co stworzone i cielesne. Jest Duchem i Źródłem życia, nie ma wymiarów, dlatego jest wszędzie, widzi, słyszy wszystko jednocześnie, JEST zawsze w czasie teraźniejszym i panuje jako Autor wszechświata nad każdym szczegółem, nad każdym duchem i ciałem. Niepojęty. Tajemniczy, choć powszechnie Jawny, Nieskończony i Nieprzeniknięty dla nikogo, Ukryty, ale dający się poznać przez Syna i Ducha Świętego, oraz przez stworzenie, na wszystko wylewa Życie, które do Niego wraca z różnych dróg i labiryntów. Najbardziej Samotny, a zarazem najbardziej Społeczny, czyniąc nas wolnymi (dlatego nie jesteśmy bioautomatami ani rzeczą), wziął za nas odpowiedzialność, stąd właśnie Krzyż, nigdy nikogo Sam nie opuści. Poprzez grzech sami Go opuszczamy, jak syn marnotrawny, wykluczamy się z Raju i Życia, ale On zawsze na nas czeka, zachęca do powrotu, jest do końca przy nas, w nas, w Kościele, walczy o nas, jest Miłością i dlatego wszystko zniesie i nic Jemu się nie oprze. Przez Niego owocujemy jak drzewa w Bożym Ogrodzie. „Nic dobrego beze Mnie nie możecie uczynić”. Bo dobro to Bóg, w żadnym ciele nie ma dobra, ani życia (tchnienia). A ja jestem tylko ciałem, czyli nic, jak Pismo Święte określa cielesność. Poetą jestem tylko przez Ducha Świętego. On jest twórczy, nikt więcej. Porywa mnie, mówi we mnie wierszem. Jestem tylko odblaskiem Tego, Kogo noszę w sercu i Kto ożywia moją duszę. A wiersz, owoc tego natchnienia, jest darem, Bóg pozwala mi napisać przy wierszu lub na książce moje nazwisko, Sam pozostając w ukryciu, przez to może mi czasami się wydawać, że to ja sam napisałem, choć to On jest właściwym Autorem, ja tylko ustami lub ręką. Bóg objawia się przez miłość, wiarę, twórczość, światło, tzw. szczęśliwe fakty, pomoc przez ludzi, wytrwałość w dążeniu do celu. Dał mi moje istnienie, właściwie mały listek, na którym płynę po wodzie, dał mi do rąk wiosło i ster, bym utrzymywał kierunek, otacza mnie miłością jak ojciec swego syna i prowadzi powiewem, On wie dokąd, a cokolwiek czyni dla mnie, robi to dla mego dobra. To jest podstawa mojej świadomości religijnej i pisarskiej, i odniesienie do tego wszystkiego, co spotykam i co mnie spotyka.

Opowieść o liściu

                   Ded. Jackowi Solińskiemu

Liść płynął po wodzie
Ten liść to mój dom
W ręku trzymam wiosło.

Żyję na tym liściu
To mój dom, bezpieczne miejsce
Więc wesołą śpiewam piosenkę.

Aż odkryłem, czym jest liść
I poznałem naturę wody
Wtedy trwoga usiadła
Obok mnie.

Drżeliśmy wszyscy
Układaliśmy modlitwy
Odkryliśmy istnienie Boga.

To On dał mi liść i wiosło
I ciebie stworzył, wodo
I do wiatru coś powiedział.

Czy wiesz, wodo, dokąd płynę?
Czy wiesz, wietrze, kto na mnie czeka?
Tam, w przesmyku ciemnym
Tam, na końcu?

2000  r.

Inspiracją tego wiersza był linoryt Jacka Solińskiego Prowadzony powiewem. Pierwodruk: tom wierszy Wyrywanie się (2002).

Wiesław TRZECIAKOWSKI

Wiesław Trzeciakowski – urodzony 1950 roku w Bydgoszczy. Ukończył Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu (filologia polska). Pracował w zawodzie nauczycielskim, był kierownikiem klubu Towarzystwa Przyjaciół Sztuki w latach 1980-84 (Bydgoszcz), dziennikarzem (staż redakcyjny w tygodniku Kujawy, 1984/85 rok), dyrektorem Wydziału Kultury i Nauki UM Bydgoszczy (1999-2000).  Od 2003 roku pracuje w Archiwum Państwowym w Bydgoszczy. Poeta, prozaik, tłumacz niemieckiej poezji  i eseistyki artystycznej, krytyk literacki (literatura polska i niemiecka XIX i XX wieku). Zajmuje się także publicystyką historyczną (dot. stosunków polsko-niemieckich i historii Bydgoszczy). W latach 2004-2006 członek komisji historycznej Instytutu Pamięci Narodowej ds. wyjaśnienia wydarzeń bydgoskich z 3 i 4 września 1939 roku (tzw. „krwawa niedziela”).  Stały współpracownik miesięcznika  „Przegląd Artystyczno-Literacki” (PAL, Toruń) w latach 1997-2001 (red. naczelny prof. Lech Witkowski). Od stycznia 2003 do lipca 2005 roku redaktor naczelny „Kwartalnika Akademickiego” (wyd: Akademia Bydgoska, obecnie Uniwersytet Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy). Członek Internationale Novalis Gesellschaft (Niemcy). Autor i współautor 30 książek, autor kilkuset publikacji prasowych (eseje, przekłady, wiersze, opowiadania, artykuły naukowe z historii, literatury i filozofii, recenzje) czasopismach polskich jak:  „Odra” (Wrocław), „Dekada Literacka” (Kraków), „Teksty Drugie” (IBL PAN Warszawa), „Topos” (Sopot), „Przegląd Artystyczno-Literacki” (Toruń), „Kwartalnik Artystyczny” (Bydgoszcz). Opublikował, między innymi, opowiadania: Uwodziciele. Kryształowa biblioteka (1997), Śmierć w kwitnącym sadzie (2002); tomy wierszy: Chłopiec z różą (1979), Książę pisze list (1994), Ogród moralny (1995), Wyrywanie się (2002), Błękitne ciała (2008), Miasto ze słów (2011), W nieprzerwanym ciągu (2012), Religioso (Bydgoszcz 2016); prace naukowe: Śmierć w Bydgoszczy 1939-1945 (2011, 2012), Śpiew odchodzących (2015), Niemcy i Polacy w Bydgoszczy – nie tylko konflikty / Deutschen und Polen in Bromberg – nicht nur Konflikte (2016), Selbstschutz w Bydgoszczy i powiecie bydgoskim 1939/1940 (2017); przekłady: Novalisa Hymny do Nocy (2001), Georga Trakla Helian i inne wiersze (2015); opracowania: Spacer Aleją Filozofów (wokół idei Augusta Cieszkowskiego) (2004), Literatura niemiecka na przełomie XIX i XX wieku, w: Historia literatury światowej. Modernizm (2005, tom 6, s. 277-319), Poezja niemieckojęzyczna w XX wieku (wraz z J. Podrugą), w: Historia literatury światowej. Poezja i dramat (2005, tom 8, s. 111-144), Kilka pytań i uwag   na zamknięcie życia i twórczości Czesława Miłosza (wraz J. Banaszakiem), w: Wspominając Miłosza… Czy zamknięta epoka? (2005, s. 83-98), Z Augustem Cieszkowskim w tle. Pięć lat Klubu Profesorów Wierzenia (2002-2007) (2007), Wojciech Bąk, czyli o niezależności poety po 1945 roku, w: Wybory i konsekwencje. Religijne inspiracje Lieberta, Bąka, Brandstaettera i Wojtyły(2008, s. 50-62), Niemcy i Polacy w Bydgoszczy – nie tylko konflikty / Deutschen und Polen in Bromberg – nicht nur Konflikte (2016).

Recogito nr 82 (styczeń-czerwiec 2017)