Gustav Doré

Gustav Doré (1832-1883), Andromeda (1862) ©.Musée d’Orsay, Paris

Edouard Papet, komisarz i kurator wystawy, nie zawahał się nazwać go fenomenem w sztuce XIX stulecia. Prezentowana w paryskim Musée d’Orsay ekspozycja Gustave Doré (1832-1883) przypomniała dorobek artysty trochę zapomnianego w ostatnich trzydziestu latach. Renomowany karykaturzysta, utalentowany ilustrator i rysownik, malarz, rzeźbiarz, a także muzyk zasłużył na miano krzewiciela kultury europejskiej z tej to przyczyny, że poezję i prozę wielkich mistrzów słowa światowej literatury zilustrował na różnorodny sposób, stosując odpowiednie techniki. Inspirowały go różne epoki i zróżnicowana tematyka. Swego talentu nie wahał się używać malując gigantycznych rozmiarów płótna, choćby Chrystus opuszczający pretorium, powstały w latach 1867-1872, a przy tym równocześnie świetnie radząc sobie z małymi, intymnymi obrazami jak na przykład Gitarzysta z 1870 roku. Jego płomienne akwarele, rysunki cieniowane tuszem, gdzie pióro pozostawia ostrą i wyraźną linię, grafiki, dziwaczne i satyryczne ilustracje a do tego barokowe rzeźby czasami zabawne, niekiedy zbyt monumentalne, nacechowane niewątpliwie akademizmem, cały ten kolosalny dorobek nosi znamiona tajemnicy i zagadki. L’imaginaire au pouvoir francuski tytuł wystawy można by zamienić na polskie Fantazja w sile mocy, przekonując się jednocześnie o tym, iż ten irrealny świat stworzony wyobraźnią Gustava Doré dwa stulecia wstecz znalazł fanów w XX i XXI wieku, inspirując mistrzów kinematografii jak i twórców popularnych komiksów. Wystarczy wspomnieć choćby Raya Harrihausena, Georga Wilhelma Pabsa, Orsona Wellsa, Terrego Gilliama i Georga Lucasa. Gustawa Doré śmiało zaliczyć można do grona ojców fundatorów filmów animowanych. Wielki dług wdzięczności zaciągnął u niego sam Walt Disney. Zachwycony ilustracjami artysty do bajek Charlesa Perrault przełożył je na język animacyjnych filmów z najbardziej zapewne  znaną bajką Kot w butach. Jak u żadnego innego artysty swojej epoki, wszystkie zdumiewające techniki w filtrze jego wizjonerskiego oka pozwalają zobaczyć jak w ciągłym, nieustannym poszukiwaniu wypierającym dotychczasowe granice mnoży się spektakl zamieszkały poprzez świat poetycki, wywodzący się z jego genialnej wyobraźni. Nie brakło w niej obsesji śmierci i zwątpienia, co owocowało do końca w jego twórczości, od śmierci jego matki i samobójstwa popełnionego przez utalentowanego pisarza Nervala.

Anna SOBOLEWSKA

Anna Sobolewska – urodziła się w Białymstoku. Studiowała pedagogikę w Krakowie. Współpracowała między innymi z paryską Galerią Roi Doré i ukazującymi się we Francji czasopismami: „Głos Katolicki” i „Nasza Rodzina”. W roku 2015 w Éditions Yot-art wydała książkę Paryż bez ulic. Jocz, Niemiec, Urbanowicz i inni. Od ponad trzydziestu lat mieszka w Paryżu.

Recogito, nr 76 (kwiecień-sierpień 2014)