Pan przyszedł

Boże Narodzenie (Tokio, 2020) ©.atsushi.jp

Przyszło nam obchodzić Święta trochę inaczej niż każdego roku. Ze względu na panującą pandemię nadal są ograniczenia. Na Msze święte trzeba się wcześniej „komputerowo” zapisać i, jak otrzyma się pozwolenie, dopiero wtedy można pójść do kościoła. Jednak nie wszyscy chętni będą mogli uczestniczyć w bożonarodzeniowej Mszy świętej.

U nas nie będzie ani pasterki, ani Mszy na Boże Narodzenie. Obowiązuje też zakaz śpiewania. Można, jeśli jest duży kościół, śpiewać jedynie solo. My w tym roku będziemy same w naszej domowej kaplicy. Będzie smutno, bo bez wiernych. W taki sposób, z różnego typu ograniczeniami, będziemy obchodzić pamiątkę narodzin Chrystusa. Na pewno ta zewnętrzna oprawa, bogactwo liturgii zawsze towarzyszące Świętom Bożego Narodzenia, będzie tym razem bardzo uboga i wyciszona. To okazja, żeby przeżyć te Święta bardziej duchowo i głębiej, bo przecież najważniejsze w tym wszystkim, że Jezus się narodził, przyszedł na świat jako człowiek i że jest, pozostanie z nami.

Bożonarodzeniowe iluminacje w tokijskim Nakameguro (2018) ©.wowsabi.co

My w Nakameguro jesteśmy wszystkie zdrowe. Pracujemy normalnie; z tym jednak (pewnie tak jak wszędzie), że z zachowaniem ścisłych restrykcji, aby nie zarazić siebie i innych. Cały świat przeżywa obecnie czas wielkiego cierpienia, ale jest to też czas próby. Niewątpliwie rodzi się w tym czasie wiele dobra, innego spojrzenia na życie, dostrzeżenia drugiego, potrzebującego pomocy człowieka. Dla nas jest to wezwanie, aby zawsze iść do człowieka, który jest w trudnej sytuacji.

Prosimy o modlitwę w intencji Japonii, aby nie doszło do utraty wiary, aby ta próba umocniła w sercach wiernych umiłowanie Mszy świętej; a ci, którzy jej nie mają, żeby w ich sercach wzbudziło się pragnienie poznania Chrystusa i Jego Miłości.

Ufamy, że Chrystus, który przyszedł do nas i jest z nami, przemieni wszystko, bo tylko On posiada moc uzdrowienia. Bez Bożej pomocy człowiek jest zbyt słaby. Widzimy to teraz, kiedy mimo postępu świata medycyny nie można poradzić sobie z taką małą komórką, jaką jest wirus.

Najważniejsze, że Pan przyszedł i jest z nami. To nas umacnia, pomaga i wspiera nas.

Z darem modlitwy i prośbą o nią!

Joko SAMAGUSHI
i Siostry z Nakameguro

Recogito, rok XXI, grudzień 2020