Od Dakaru do Dżibuti (1931-1933)
Afryka zwana Czarnym Lądem od wieków fascynowała. Kusiła i przyciągała egzotyką, bogactwem, swoją różnorodnością i perspektywą jej ujarzmienia.
Historia życia włoskiego malarza z Livorno być może nigdy nie przestanie być „legendą o artyście-hulace”.
Więcej Biedak i bogacz. Malarz z Livorno i jego marszandZapamiętam Andrzeja jako człowieka dobrego, serdecznego, uczynnego, który znał właściwą miarę w zachowaniu, powściągał emocje, był wyrozumiały i wierny w przyjaźni.
Więcej Był wierny w przyjaźniNie mów już więcej o chorobach,
o tym, czy twoja krew jest rozrzedzona, blada
Tren dla Andrzeja Sikorskiego (17 VII 1953, Gdańsk – 11 XI 2023, Poznań) Chwieje się liść winorośli w chłodnym porannym wietrze,poszarpane pnącze próbuje przeniknąć…
Więcej W wiekuisty sen – coraz wyżej, w pełnięArcheolog, poeta, prozaik, krytyk literacki, wykładowca w Instytucie Prahistorii Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu.
Więcej Śp. Andrzej SikorskiW połowie tej jesieni nasze życie jest nic nie warte,
odarte ze spokoju, zamknięte w obcych dążeniach.
Wolność jest drogą w lesie, samotną pustelnią,
zubożałym miasteczkiem z gościnną starością.