Zabawny jest Pan Bóg w świętych swoich!

Błogosławiony ksiądz Michał Sopoćko (1888−1975) © Parafia Chrystusa Króla w Krajnie

Uświadomiłem sobie wczoraj, 15 lutego, rzecz przedziwną. Otóż, pod tą samą datą liturgia Kościoła wspomina św. Klaudiusza La Colombière, spowiednika św. Małgorzaty Marii Alacoque oraz bł. Michała Sopoćko, spowiednika św. Faustyny Kowalskiej. A to z bardzo prostej przyczyny: obaj zmarli tego samego dnia: 15 lutego, choć w czasach odległych od siebie.

Claude La Colombière (1641-1682) na witrażu w kaplicy w Paray-le-Monial ©.Wikimedia

La Colombière, francuski jezuita, wyczerpany gruźlicą, zmarł bardzo młodo, bo w wieku 41 lat, 15 lutego 1682 roku w Paray-le-Monial we Francji. Sopoćko zmarł 15 lutego 1975 roku w Białymstoku, w wieku zarezerwowanym według Psalmisty „tylko dla mocnych”, miał bowiem 87 lat.

Otóż, choć w różnym czasie, obaj zostali powołani przez Bożą Opatrzność do spełnienia podobnej misji życiowej: byli spowiednikami zakonnic, które otrzymały bardzo podobne przesłania od samego Chrystusa. Św. Małgorzacie Marii Alacoque Pan Jezus objawił tajemnicę Swego Najświętszego Serca, a św. Faustynie Kowalskiej tajemnicę swego Miłosierdzia. Te dwie tajemnice przenikają się wzajemnie i uzupełniają, bo toć przecież tajemnice Bożej Miłości.

Corrado Giaquinto (1703–1766), Święta Małgorzata Maria Alacoque kontemplująca Serce Jezusa (około 1765) ©.Wikimedia

Dzięki ojcu Klaudiuszowi siostra Małgorzata Maria, wizytka z klasztoru Paray-le-Monial, otrzymała wielką pomoc w czasie, gdy wątpiono i podważano wiarygodność jej objawień. Ojciec Klaudiusz z hojnością służył jej całą swoją wiedzą duchową i żywym doświadczeniem Boga stając się powoli, podobnie jak Małgorzata Maria, apostołem Serca Jezusowego.

Podobnie było z księdzem Michałem. Został spowiednikiem w Zgromadzeniu Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Wilnie. Tam spotkał siostrę Faustynę Kowalska, która w maju 1933 roku została jego penitentką. Faustyna znalazła w nim mądrego spowiednika, który był inspiratorem powstania jej Dzienniczka Duchowego, a on za jej przyczyną stał się czcicielem Miłosierdzia Bożego i stworzył teologiczne podstawy kultu tegoż Miłosierdzia. Zaiste, zabawny jest Pan Bóg w świętych swoich!

Stanisław STAWICKI

Ks. Stanisław Stawicki. Pallotyn. Urodził się w 1956 roku w Kowalu. Przez wiele lat pracował na misjach w Rwandzie, Kamerunie, Kongo i Wybrzeżu Kości Słoniowej. Sześć lat spędził w Rzymie. Równie sześć w Paryżu, gdzie w 2003 roku na Wydziale Teologicznym jezuickiego Centre Sèvres obronił pracę doktorską Współdziałanie. Pasja życia. Życie i sposób życia Wincentego Pallottiego (1795-1850). W sierpniu 2021 powrócił do Paryża, gdzie rozpoczął pracę w parafii Świętych Jakuba i Krzysztofa w XIX dzielnicy zwanej „La Villette”. Jest autorem trzech pozycji książkowych w języku polskim: Sześć dni. Rekolekcje z Don Vincenzo (Apostolicum, Ząbki 2011), Okruchy pallotyńskie na dzień dobry i dobranoc (Apostolicum, Ząbki 2017) oraz Okruchy pallotyńskie znad Tybru (Apostolicum, Ząbki 2021).

Recogito, rok XXIV, luty 2023