Osobliwe piękno
Mówił o sobie, „iż jest Amerykaninem urodzonym w Italii, wykształconym we Francji, przypominającym Niemca, mówiącym jak Anglik i malującym jak Hiszpan”.
Mariupol o błękitnych oczach, które wznosiły się i opadały razem
z falującą bryzą, miał sen.
Bóg i honor bez ojczyzny
czy wolno szlachetność tak bezpańską
pozostawiać na pastwę zimnej abstrakcji
Jak czysto grały skrzypce wśród ruin, czy pamiętacie / ich brzmienie, ręce skrzypaczki z wysiłku omdlałe?
Więcej Jak skrzypce grałyogień w oku potem pył dym
ciepła czerwień
i czerń ściśnięta
dziś miasto płonie innym życiem
a ci sami wrogowie ciągną na nie
z wieścią zagłady
Nadzieję daje pamięć, że jest miejsce, dokąd można powrócić, gdzie spotkać się mogą „niestrawny ojciec i syn marnotrawny”, choćby to była jedynie strofa wiersza.
Więcej Ojciec i syn. O możliwości powrotuKrzysztof Myszkowski pisze o poczuciu artystycznej tożsamości – w esejach odnoszących się do literatury buduje się w nim nieustannie to, co nazywa za Gombrowiczem „wybieraniem jakości lepszej, odrzucaniem tego, co gorsze”.
Więcej Strzępy. Punkt odniesienia