Doliny były górne.
Miasteczka takie sobie.
Chasydzi senni, tylko
Ta Łesia, Rusinka, grała
Na biodrach pieśń pożądania.
Kategoria: Sacrum profanum
Wiersze Jerzego Ł. Kaczmarka
Kiedyś to już było. Pozostaje więc nazywanie tego
samego na nowo. Pociąg, który odjeżdża tyle lat.
Jego gwizd budzi mnie ze snu.
Urbanowicz Recto/Verso
Człowiek „idąc” przez świat na początku posługuje się intuicją, miłością, wiarą. Z wiekiem gromadzi wiedzę, w którą powoli zaczyna wierzyć. W sztuce Urbanowicza intuicja jest…
Więcej Urbanowicz Recto/VersoDo góry nogami
Nieufność wobec drugiego człowieka to jak wędrówka przez pustynię bez wody.
Więcej Do góry nogamiWiersze Teresy Tomsi
W jesiennej mgle labirynt paryskich ulic.
Cień zbliża się do bramy w głębi rue Borromée
powłócząc nogami sunie ciemnym korytarzem
prosto w świetlisty okrąg podwórza.
Psalm radosny
Psalm napisany przez ks. Józefa Sadzika – pallotyna, edytora, założyciela ośrodka odczytowo-dyskusyjnego Centre du Dialogue w Paryżu, przyjaciela artystów i mecenasa wielu artystycznych przedsięwzięć, autora prekursorskiej Estetyki Martina Heideggera, obszernej relacji z podróży do Rwandy w 1975 roku oraz innych, rozproszonych po różnych książkach i czasopismach tekstów. Utwór pochodzi z tomu Wiersze Józefa Sadzika, który ukazał się w 2015 roku.
Więcej Psalm radosny* * *
Jej oczy krzyczą
Nie pojmuje chtonicznego wymiaru tej
metafory która ją zrodziła
Wydobycie z nędzy tego widma nie przemawia do niej
