Osobliwe piękno
Mówił o sobie, „iż jest Amerykaninem urodzonym w Italii, wykształconym we Francji, przypominającym Niemca, mówiącym jak Anglik i malującym jak Hiszpan”.
„Życie jest zjawiskiem nieprzewidywalnym, niepowtarzalnym, nieodwracalnym, a jego istotą jest niespójność, asymetria, dysonans”– napisał poeta i eseista Wojciech Kass po przeczytaniu zamieszczonego kilkanaście dni temu…
Więcej O pragnieniu niemożliwego – ciąg dalszy wieczoru autorskiegoNie ma społeczeństwa, wspólnoty czy rodziny bez skazy i bez problemów. Coś takiego nie istnieje, i nie da się tego wyprodukować nawet na Boże Narodzenie, które zbliża się wielkimi krokami, a które uważamy za święto rodzinne. Rodzinę czy wspólnotę nie może bowiem ominąć doświadczenie nieporozumienia, konfliktów czy gniewu. Taka rodzina po prostu nie istnieje. Święta rodzina to ta, która bez ukrywania swoich trudności, problemów i nieuniknionych ran, nie przestaje wierzyć w siłę przebaczenia, dialogu i nadziei; która nie przestaje wierzyć, że można inaczej, lepiej, bardziej po „synodalnemu”, czyli po Bożemu.
Więcej Pallotyński elementarz synodalności (5). Synodalność na wzór Rodziny z NazaretuStanisław Misakowski ujmuje doznania w zderzeniu z rzeczywistością i wspólną obecność inaczej, język podpowiada mu gorzki smak w poszukiwaniu konkretnych odniesień: „Wsłuchuję się w głos mojego pióra. / Przypomina skrzyp jarzma. / Rozszczepiam samogłoski, tkwię w gęstwinie opadających słów. / Lęk wstępuje we mnie powolnym przekrzywieniem warg” (Głos mojego pióra).
Więcej Nie ma spełnień doskonałych – z pamięcią o świdwińskim środowisku literackimOjciec Święty Franciszek mianował dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji ełckiej bp. Adriana Józefa Galbasa SAC arcybiskupem koadiutorem archidiecezji katowickiej.
Więcej Adrian Galbas SAC arcybiskupem koadiutorem archidiecezji katowickiejPortret z 1891 roku Eleonory Duse, słynnej włoskiej artystki niewolnej od wewnętrznych zmagań – to dowód głębokiej znajomości ludzkiej psychiki.
Więcej Ilja Riepin – malarz rosyjskiej duszyOd wiosny wyczekiwany nie przybył posłaniec
przez spętane chwastem ciemniejące pola
pod lodowatą powieką deszczu wnet się skryje
księżyca ostrze, za ołowianą palisadą chmur.
Wielorakość i rozmaitość były, są i być powinny „fabrycznym znakiem” Kościoła. Nie urągajmy więc im! Popracujmy raczej nad jakością naszej apostolskiej wielorakości i rozmaitości, czyniąc je faktycznie firmową marką (trade mark) Kościoła.
Więcej Pallotyński elementarz synodalności (4). Synodalność czyli troska o jakość relacji